BECOME A MASTER OF SCIENCE WITH US

News

Are you hungry for knowledge and scientific experiments?

The ADAMED SmartUP programme is exactly what you are looking for.

Use your chance to become a master of science!

SCHOLARSHIP PROGRAMME

Currently registration is only open to Polish residents. To register switch to the Polish website

Alumni profiles

Workshops

ADAMED SMARTUP ACADEMY WORKSHOPS
AT THE WARSAW UNIVERSITY OF TECHNOLOGY

What's new?

Follow us on Instagram
@adamed_smartup
Nie tak dawno można było zobaczyć w sieci nagrania jak młody żubr nie chce odejść od członka swojego stada, którego nieszczęśliwie potrąciła ciężarówka. Można zatem zadać pytanie, czy zwierzęta smucą się, gdy zginie jedno z nich i przeżywają swego rodzaju żałobę?

Tak! Jak wynika z obserwacji przeprowadzonych przez naukowców,  wiele gatunków zwierząt, tak jak i my, mocno przeżywa odejście członków stada. Cierpią wtedy, są smutne i przygnębione. Niejednokrotnie popadają także w głęboką depresję. Część gatunków ma wręcz swoje rytuały związane z pożegnaniem. Dla zwierząt przenoszenie zwłok czy opiekowanie się nimi, w sytuacji potencjalnego zagrożenia niesionego przez drapieżniki, jest czymś naturalnym i świadczy o głębokich uczuciach.

Wśród naszych zwierząt domowych można zauważyć ogromny smutek u psów, które straciły czy to czworonożnego kompana, czy opiekuna. Pojawia się apatia, brak apetytu, bezsenność, brak zainteresowania zabawami i ulubionymi zabawkami. Psy często po stracie spacerują z kąta w kąt, ponieważ nie mogą znaleźć sobie miejsca lub leżą w miejscu, gdzie wciąż czuć zapach utraconego przyjaciela. Mieszkańcy Krakowa dobrze znają historię psa o imieniu Dżok, który przez rok czekał na swojego zmarłego właściciela.

Tak samo jest wśród dzikich zwierząt. Szympansice potrafią tulić swoje zmarłe potomstwo całymi tygodniach, głaszczą je i czyszczą im zęby, a także omijają miejsce, w którym zmarło. Słonie natomiast pilnując zwłok, głaszczą je trąbami, a następnie zakopują je i przykrywają liśćmi. Badacze dzikich zwierząt zaobserwowali, że słonie są w tym czasie apatyczne lub – wręcz odwrotnie – bardzo agresywne.

W 2018 roku głośna była historia orki, która przez 17 dni i prawie 2000 km przenosiła ciało swojego zmarłego dziecka. Nie poddała się mimo wychłodzenia i braku sił. 

Profesor ekologii i biologii ewolucyjnej na University of Colorado – Marc Bekoff – opisał zaobserwowany przez siebie „pogrzeb” sroki. Jej towarzyszki po kolei do niej podchodziły, trącały zwłoki dziobami i odchodziły. Niektóre z nich zostawiały drobne patyki czy trawę, niejako chcąc ją pochować. 

Zwierzęta są do nas bardzo podobne i przeżywają emocje równie silnie, jak my!
11 0
Maria Skłodowska-Curie to ikona niezwykłej siły i wytrwałości, która stała się inspiracją dla kobiet na całym świecie. Jednak nie wszyscy wiedzą, że jej córka, Irène Joliot-Curie, wywarła równie wielki wpływ na świat nauki! 🤩

Jej wkład w badania doprowadził do odkrycia neutronu, pozytonu oraz przeprowadzenia reakcji rozszczepienia jądra atomowego. Ponadto wspólnie z mężem Frédériciem udowodnili istnienie sztucznej promieniotwórczości, dzięki czemu w 1935 roku, jako druga kobieta w historii, otrzymała Nagrodę Nobla z chemii. 👏 Ale osiągnięcia naukowe Irène to zaledwie część jej fascynującego życia!

Widząc talent matematyczny córki, Skłodowska szybko wypisała ją ze szkoły i sama zajęła się jej edukacją. Nauczycielami małej Irène stali się najlepsi naukowcy, którzy nie dawali jej odpocząć nawet na wakacjach w Polsce. W wolnym czasie uprawiała sport, m.in. ju-jitsu, którym pasjonowała się tak bardzo, że w dorosłości otworzyła jego klub w Paryżu. 🤯

Studia Irène przerwała I wojna światowa. Razem z matką wykonywały więc w swoim Peugeocie zdjęcia rentgenowskie, które pomagały lekarzom w diagnozowaniu i leczeniu ran. Gdy konflikt się zakończył, wróciła na Sorbonę z wojskowym medalem. 🎖️ Wkrótce obroniła doktorat na temat polonu, radioaktywnego pierwiastka odkrytego przez jej rodziców.

Doświadczenia wojenne sprawiły, że Irène Joliot-Curie zaangażowała się w prace na rzecz pokoju na świecie. Jednak zawsze pozostała wierna swojej naukowej pasji, dlatego była wielokrotnie nagradzana tytułem honoris causa z różnych stron świata. 🙌

Znaliście wcześniej dorobek naukowy Irène?

___
#kobietynauki #fizyka #odkrycianaukowe #polscynaukowcy #nagrodanobla
16 0
Wiemy, że każdy człowiek ma niepowtarzalny odcisk palca, ale czy wiedzieliście, że to samo dotyczy naszych mózgów? Badania przeprowadzone przez zespół naukowców z Uniwersytetu w Zurychu pod kierownictwem Lutza Jäncke ujawniły, że anatomia mózgu jest jedyna w swoim rodzaju dla każdej osoby. To wynik zarówno genetycznych czynników, jak i indywidualnych doświadczeń życiowych. 🧬

Odciski palców służą do identyfikacji osób, ale czy można zidentyfikować kogoś na podstawie budowy mózgu? Badacze wykonali trzykrotnie zdjęcia mózgów 191 starszych osób, opisując ponad 450 cech anatomicznych. Zaskakujące było to, że ponad 90% badanych można było zidentyfikować już po uwzględnieniu ogólnych cech mózgu! 💡

Lutz Jäncke, kierownik badania, podkreślił, że struktura mózgu jest unikatowa, a kombinacja genetycznych i niegenetycznych czynników wpływa nie tylko na funkcje mózgu, ale także na jego anatomię. To odkrycie rzuca nowe światło na nasze rozumienie mózgu jako organu nie tylko funkcjonalnego, ale również indywidualnie zbudowanego. 🧠

To nie pierwsze zaskakujące odkrycie – wcześniejsze badania pokazały, że długotrwałe doświadczenia mogą zmieniać strukturę mózgu nawet u profesjonalnych muzyków czy szachistów. Teraz wiemy, że krótkotrwałe wydarzenia odbijają się na anatomii jednego z najważniejszych ludzkich organów. 

Okazuje się zatem, że jedynie po wyglądzie mózgu można bezbłędnie zidentyfikować każdą osobę.
___

 #mózg #nauka #unikalność #odkrycianaukowe #anatomia
18 0
Niedawno, w poście dotyczącym płci oczu, zapytaliśmy Was, czy wiecie, ile barw jest w stanie rozróżnić ludzkie oko. Dziś przychodzimy z odpowiedzią, bo okazuje się, że nasze oczy są w tym prawdziwymi mistrzami!

Przeciętna osoba może dostrzec około miliona różnych odcieni kolorów. To niesamowite, prawda? 🎨 Ale jak to możliwe? Odpowiedź tkwi w trzech rodzajach czopków w siatkówce oka, które reagują na fale świetlne kolorów podstawowych: czerwonego, zielonego i niebieskiego. 🔴🟢🔵

Każdy z tych czopków jest zdolny rozpoznawać około 100 odcieni, więc jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie możliwe kombinacje, to otrzymujemy właśnie około miliona barw. 😱 Co oczywiście nie oznacza, że potrafimy je wszystkie nazwać. 😉

Co ciekawe, nasze oczy są w stanie wyłapać aż 500 odcieni szarości. Ale są także barwy, których nie dostrzegamy w ogóle – na przykład ultrafiolet. 

Inaczej barwy dostrzegają niemowlęta, bo receptory absorbujące światło w ich oczach potrzebują czasu, by się rozwinąć. 👶 Noworodki widzą głównie odcienie szarości i czerwień. Dwumiesięczne dziecko odróżnia już czerwień od zieleni, potem zaczyna odróżniać błękit od żółtego. Półroczniak widzi już kolory tak, jak dorosły człowiek. 🍭

A co z osobami cierpiącymi na ślepotę barw – potocznie zwaną daltonizmem? Mają one nie trzy, a jedynie dwa funkcjonujące fotoreceptory więc liczba kombinacji barw jest ograniczona. 

Zdradzimy Wam, że są na świecie osoby, które posiadają aż cztery czopki w siatkówce oka, ale o tym opowiemy kolejnym razem. 👁️

___
#wzrok #oko #kolory #anatomiaczłowieka #ciałoczłowieka #biologia
17 1
Słyszeliście o ciągu Fibonacciego? Stworzył go Leonardo Fibonacci z Pizy, najsłynniejszy z matematyków epoki średniowiecza. Pojawia się pytanie, czy wiedział już wtedy, że z pomocą tego ciągu będzie można opisać szereg zjawisk naturalnych np. kształty i procesy fizyczne oraz, że znajdziemy go w przyrodzie, inżynierii i sztuce, muzyce, fizyce, matematyce, a nawet w anatomii ludzkiego ciała?

Na czym to polega? Jeżeli podzielimy przez siebie dowolne, kolejne dwa wyrazy ciągu Fibonacciego, np. 144 przez 89, to stosunek tych liczb zawsze będzie wynosił w przybliżeniu 1,618. Im większe wyrazy ciągu podzielimy, tym dokładniejsze przybliżenie tej liczby uzyskamy. To właśnie tę liczbę nazywa się „złotą liczbą”. Oznaczona jest grecką literą φ (czyt. „fi”), a stosunek tego podziału określa się również mianem „Boskiej proporcji” oraz „złotego podziału”. Gdy występuje w przyrodzie, nazywamy go spiralną filotaksją.

Ciąg Fibonacciego, boską proporcję oraz spiralę można znaleźć w otaczającym nas świecie, w tak wielu miejscach, że całkiem możliwe, że zupełnie nie zdajecie sobie z tego sprawy. A gdzie?

✔ Liczba kolejnych pędów, gałęzi drzew oraz płatków liścia tworzy ciąg Fibonacciego.
✔ Liczba gałęzi sąsiadujących pionowo jest... liczbą Fibonacciego!
✔ Zarówno różyczki kalafiora romanesco, jak i muszle skorupiaków układają się zgodnie z przebiegiem spirali Fibonacciego.
✔ Zgodnie ze złotą proporcją formują się również huragany i galaktyki spiralne.
✔ Cząsteczka ludzkiego DNA mierzy 34 jednostki długości na 21 jednostek szerokości dla każdego odcinka podwójnej spirali, co oznacza, że liczby te są elementami ciągu Fibonacciego, a zależność między nimi jest równa liczbie fi.
✔ Ciąg Fibonacciego można zauważyć, sprawdzając odległości między poszczególnymi częściami ciała człowieka – np. w proporcjach – choćby stosunek wzrostu człowieka do odległości od stóp do pępka, a także stosunek długości środkowego palca do małego wynoszą 1,618.
✔ Podobnie u delfina – części jego ciała znajdują się w odległościach zgodnych z kolejnymi liczbami zbioru.

A co z muzyką, sztuką i architekturą? Umiecie wskazać podobne zależności?

___
#złotaproporcja #ciekawostkinaukowe #świat #matematyka
17 0
Szukasz pomysłu na jesienne wieczory? Pora na małą partyjkę gry w szachy! ♟️

Szachy wymagają opracowania różnych strategii, które stale modyfikujemy oraz ciągłego podejmowania decyzji. W trakcie rozgrywki aktywowane są jednocześnie często przeciwstawne umiejętności intelektualne. Nasz plan musi być na bieżąco weryfikowany, ze względu na ruchy przeciwnika. Wpływa to na rozwój zdolności, takich jak obserwowanie, rozwaga, przezorność czy zapobiegliwość. A sposób w jaki postępujemy w czasie gry, można przełożyć na inne aspekty życia.

Co jeszcze dają nam szachy?
♟️ Poprawiają zdolności intelektualne.
♟️ Wpływają w pozytywny sposób na nasze IQ.
♟️ Poprawiają umiejętności arytmetyczne.
♟️ Wzmacniają nasze zdolności indywidualne, w tym także językowe.
♟️ Kształcą umiejętność krytycznego myślenia.
♟️ Wspomagają rozwój inteligencji emocjonalnej i umiejętności psychospołecznych.
♟️ Pomagają trenować myślenie przyczynowo–skutkowe oraz zależności między zdarzeniami.

Myślicie, że aby móc grać w szachy trzeba posiadać wrodzony talent? Nic bardziej mylnego – są to zdolności, których można się nauczyć i każdy, bez wyjątku, może po nie sięgnąć. Chyba nie musimy Wam mówić, że warto spróbować.

Grywacie czasem w szachy? ♟️

___
#szachy #rozwój #gambitkrólowej #szachmat #skupienie
15 0
Czy książka z dzieciństwa może zapaść nam tak bardzo w pamięci, by wpływać na to, jak będzie kształtowała się dalsza edukacja? O swojej historii i planach opowie nasz absolwent – Tomasz Grabowski.

<<Od dziecka uwielbiałem czytać książki. Gdy byłem mały, w podróży przez czytanki i komiksy prowadziła mnie za rękę mama. Pierwszą lekturą, którą pamiętam naprawdę, jest encyklopedia dinozaurów. Później fascynowałem się inżynierią okrętów, budową kosmosu, podmorskim światem i owadami. W czwartej klasie to właśnie przyroda stała się moim ulubionym przedmiotem. Z kolei w szkole nastąpiło rozgałęzienie mojej ukochanej przyrody na fizykę, biologię i chemię, co stanowiło już pokaźny wybór tematów.

Niestety prędko okazało się, że żeby nadążać za nowymi tematami, nie mogę zajmować się wszystkim na raz. Jako najbardziej dla mnie intrygująca wyłoniła się biologia, która w liceum zaczęła się robić coraz bardziej ciekawa, ale początkowo nie widziałem czemu. Jednak na każdym kroku pojawiała się nowa nauka, chemia w kontekście metabolizmu i budowy organizmów, fizyka w kontekście fizjologii i mikroskopii, matematyka w genetyce i statystyce. Znów mogłem zajmować się wszystkim, choć pozornie byłem skupiony tylko na jednym.

Z brnięcia w różnorodność nie zrezygnuję chyba już nigdy, dlatego i studia muszą być interdyscyplinarne. Od przyszłego roku planuję Międzywydziałowe Indywidualne Studia Matematyczno-Przyrodnicze na Uniwersytecie Warszawskim. Mam nadzieję, że w przyszłości będę miał możliwość rozwiązywania ważnych problemów i stawiania nowych hipotez. Przede wszystkim jednak zależy mi, żebym nigdy w moim życiu nie przestał się uczyć nowych rzeczy.>>

Jeśli chcecie jak Tomasz wziąć udział w naszym obozie naukowym, to już teraz zagrajcie w naszą grę rekrutacyjną. Link znajdziecie w BIO.

___
#pasje #hobby #nauka #studiainterdyscyplinarne #uczeń #programnaukowy
53 1
🍂 Jesień to sezon, który często kojarzy się z przeziębieniami i katarem. 🤧 Jednak katar to wcale nie taka zła rzecz – jest to reakcja obronna naszego organizmu, choć zazwyczaj dość uciążliwa. Dlaczego tak się dzieje? 

Gdy dostajemy kataru, błony śluzowe w nosie puchną. 👃 To dlatego, że organizm produkuje więcej przeciwciał, by walczyć z wirusami – rynowirusami i adenowirusami, których istnieje nawet 130 różnych odmian! 🦠 Nasze nosy i zatoki muszą być naprawdę silne, żeby sobie z nimi radzić. 

A jeśli mowa już o zatokach to tu mamy dla Was ciekawostkę, która może Was nieźle zdziwić. Czy wiecie, ile kataru może się zmieścić w zatokach? Nawet około 80 cm3! 🤯😲 To sporo, jak na takie małe przestrzenie w twojej głowie, które znajdują się nad oczami i w okolicach nosa, prawda?

Niska wilgotność i temperatura mogą sprawić, że  produkujemy więcej kataru, bo wydzielina ma za zadanie nawilżać śluzówkę i ogrzewać powietrze w drodze do płuc. Im zimniejsze jest powietrze, tym więcej ciepła i wilgoci zostaje w nosie, a to prowadzi do większej ilości kataru. To dlatego po spacerze w chłodne dni możemy poczuć, że cieknie nam z nosa.

A czy Was dopadł już katar tej jesieni?
___
#przeziębienie #anatomia #ciałoczłowieka #ciekawostkanaukowa #katar #nos
12 0